Poznaj historie beneficjenta fundacji
Naszą misją jest ratowanie zdrowia i życia
Pavlo Myslinchuk
Pavlo Myslinchuk przybył do Polski wraz z niepełnosprawnym synem o imieniu Andrii w dniu marcu 2022r. z małej miejscowości Mizoch leżącej pomiędzy Równem, a Żytomierzem. To tam wojska rosyjskie w okresie marca, kwietnia i maja br. prowadziły nieustające naloty rakietowe i bombardowania.
Po przybyciu do Łomianek pod Warszawą Pavlo i Andrii znaleźli dach nad głową i dzięki lokalnej fundacji otrzymali pomoc wolontariuszy, w tym wolontariusza studiującego rehabilitację. Andrii mógł liczyć na dalsze leczenie. Wydawało się, że wszystko się ułoży, stan zdrowia syna poprawi się i będą mogli wrócić do siebie.
W tym czasie na Ukrainie została żona Pavlo, z siedmioletnim wnukiem i z gospodarstwem na głowie.
Gdy wszystko zdawało się iść w dobrą stroną, wydarzyła się tragedia. 13 czerwca br, gdy Pavlo postanowił pojechać na kilka dni do żony pomóc przy gospodarstwie. Samochód ciężarowy najechał na mały kilkunastoletni samochodzik prowadzony przez Pavlo.
Nieprzytomnego Pavlo przewieziono do szpitala, gdzie przeszedł operację kręgosłupa, a teraz po kilku tygodniach zaczyna się rozbudzać. Czeka go jednak długa, bardzo długa droga, najpierw do odzyskania pełnej przytomności, a następnie rehabilitacja.
Syn Andrii i jego matka są zrozpaczeni. Rodzina w tej chwili nie ma żadnych możliwości finansowania rehabilitacji, ani Andrii, ani Pavlo nie mogą pracować, a mama musiała zrezygnować z pracy, żeby zająć się w Polsce synem i mężem w szpitalu.
Prosimy o pomoc i z góry dziękujemy
żona Olga, jego niepełnosprawny syn Andrii i jego kochający wnuk Tymek
Chcę pomóc
Konto bankowe: 13 1240 6175 1111 0011 1184 0534
Wyślij wiadomość